W chińskim pociągu

Podczas podróży po Chinach pociągi są środkiem lokomocji wybieranym ze względu na możliwość podziwiania widoków za oknami i stosunkowo niską cenę. Gdy podróż samolotem jest dla nas z jakiegoś powodu niekomfortowa lub po prostu mamy ochotę na przygodę, również możemy skorzystać z tego rodzaju transportu. Sama trochę się bałam panujących w pociągach waruków, ale okazało się, że „nie taki diabeł straszny…”.

Pociągi występują tutaj w czterech kategoriach prędkościowych.

G to gaotie, poruszający się z maksymalna prędkością około 300km/h,D około 200-250 km/h, T około 160-140 km/h, K około 120km/h.

W internetowych wyszukiwarkach połączeń można także spotkać:

T-空调特快, czyli klimatyzowany ekspresowy,  G-高速动车, czyli najszybszy,   K-快速, czyli szybki  i  Z-直达特快 , czyli bezpośredni ekspresowy.

W T, Z i K mamy do wyboru opcje 硬座 (ying zuo), czyli twarde siedzenie,  硬卧 (ying pu), czyli „twarde miejsce do leżenia” i  软卧 (ruan pu), czyli miękkie łóżko (z przygotowaną pościelą).

W Gaotie istnieje pierwsza i druga klasa  (一等 i 二等), w których warunki są porównywalne do tych na pokładzie samolotu.

Wzajemne stosunki między ceną a czasem podróży na przykładowej trasie ok. 1200 km kształtują się nastepująco: w pociągu K (ok. 12-18 godzin) :

twarde siedzenie to koszt ¥148.5, twarde łóżko ¥272.5, miękkie łóżko ¥415.5. W pociągu Z lub T (12-13 godzin) twarde siedzenie ¥156.5, twarde łóżko ¥288.5, miękkie łóżko ¥440.5.

Druga klasa w Gaotie  (ok. 5,5 godziny) kosztuje ¥515.5, a pierwsza ¥824.5.

Wagony nie są podzielone na przedziały (z wyjątkiem wagonów sypialnych). Każdy rząd składa się z pięciu siedzeń, między 2. a 3. miejce na przejście. Ludzie siedzą zwróceni twarzami do siebie, między nimi znajdują się stoliki. W Gaotie raczej nie ma stolików, po prostu rzędy jeden za drugim, za to przestrzeń dla jednej osoby jest zdecydowanie większa i oparcia foteli da się rozkładać.

Twarde siedzenia przypominają drugą klasę w PKP. Każdy wagon wyposażony jest w automat z gorącą wodą, a niemal każdy pasażer w kubek termiczny. Łazienki bywają dość obrzydliwe i czasami kończy się zasób wody w umywalkach. Pociągi wyposażone są w klimatyzację.

Dworce  są oczywiście ogromne. Pełne czekających na swój pociąg pasażerów, nierzadko z mnóstwem bagażu, oraz sprzedawców wszystkiego, o czego istnieniu nie mieliśmy pojęcia, a okazuje się niezbędne podczas podróży. Przechodzimy przez kontrolę bagażu (prześwietlenie), kontrolę osobistą (raczej niedbałą), kontrolę biletu i paszportu (jest on nam również potrzebny, żeby kupić bilet). W drzwiach pociągu wita nas konduktor i jeszcze raz sprawdza na bilecie, czy wsiadamy do właściwego wagonu.

Pociągi są jedno- lub dwupiętrowe. Poza pasażerami na miejscach siedzących podróżują również na swoich składanych krzesełkach osoby bez przydzielonych miejsc, ale zdarzyło mi się jechać pociągami w połowie pustymi, więc tłok nie jest regułą.

W dłużej jadących pociągach przejście między fotelami jest co jakiś czas przecierane mopem, przechadzają się tędy również sprzedawcy najróżniejszego jedzenia (owoców, makaronów, ryżu, orzeszków) i napojów (nawet piwa). Czasami pojawiają się sprzedawcy towaru zupełnie niezwiązanego tematycznie z podróżą, na przykład trójwymiarowych obrazków, czy pasków do spodni.

Do niedogodności zaliczam palące się przez całą drogę światło oraz palenie papierosów przez pasażerów.  Zagraniczni goście wzbudzają oczywiście dużą ciekawość, część uprzejmych Chińczyków ośmiela się do nich odezwać, większość traktuje z dużym dystansem.  Gdy już zdecydujemy się nawiązać z nimi kontakt, nieuchronnie padną pytania, skąd jesteśmy, powiązane z domysłami, gdzie właściwie leży Polska. Jednym zdaniem – podróże pociągami po Chinach są bardzo ciekawe.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz